Max Factor Sr.
„Kobieta nie musi urodzić się pięknością”- mawiał
Maksymilian Faktorowicz, którego dziś znamy dzięki słynnej marce kosmetyków Max
Factor.
To on wprowadził makijaż pod strzechy i stworzył sformułowanie ,,make
up”. Urodził się w 1872 roku w Zduńskiej Woli w wielodzietnej żydowskiej
rodzinie, ponieważ u Faktorowiczów się nie przelewało zaczął pracować już w
wieku 8 lat. Był pomocnikiem w aptece i drogerii. Gdy miał kilkanaście lat
przeprowadził się z rodzicami do Moskwy, gdzie został charakteryzatorem i
szybko zdobył wieli rozgłos. Zajmował się m.in. charakteryzacją aktorów
słynnego teatru Bolszoj, a jego klientami byli też rosyjscy arystokraci.
Faktorowicz jednak nie czuje się dobrze w kraju w którym żydzi są coraz
bardziej prześladowani. Dlatego w 1904 roku razem z rodziną wyjeżdża do
Ameryki, aby to osiągnąć symulował chorobę. W tym celu ucharakteryzował się na
tak chorego, że same władze carskie zaczęły nalegać aby poddał się kuracji.
Wyjechał więc do Nowego Yorku. Już na miejscu urzędnik imigracyjny błędnie
wpisał jego nazwisko i tak narodził się Max Factor. Jego początki w USA nie
były zbyt udane. Umiera jego pierwsza żona, żeni się ponownie, wkrótce
rozwodzi. Przełomową datą jest rok 1908, gdy przenosi się do Hollywood, do
Kalifornii, gdzie rodził się właśnie przemysł filmowy. W Los Angeles założył
mały salon z perukami w którym wkrótce zaczął sprzedawać też kosmetyki
firmowane marką Max Factor. Firmę o tej nazwie założył w 1909 roku. A
prawdziwym przełomem okazuje się rok 1914, gdy Max Factor opracował formułę
podkładu w kremie. Max Factor sam woził swoje kosmetyki do domów hollywoodzkich
gwiazd i szybko zdobył ich uznanie dzięki swojej elastyczności. Był w stanie
idealnie dopasować się do wymagań klienta i stworzyć najlepiej pasujący
produkt. Z jego kosmetyków korzystają wszyscy najwybitniejsi aktorzy tamtych
czasów, a sam Factor zostaje charakteryzatorem gwiazd. Współpracował m. in. Charlie’
m Chaplinem, Frankiem Sinatrą i Marleną Dietrich. Kilku znanych aktorów
zawdzięcza mu swoją sławę. O Rudolfie Valentino mówiono, że ma za ciemną cerę,
by występować w kinie. Wkrótce jednak stał się bożyszczem kobiet za sprawą
genialnego pudru, który wynalazł Max Factor. Także on ufarbował na rudo słynne
loki Rity Hayworth i okiełzał wybuchowy charakter Poli Neegri, która
przyjechała z Polski na podbój Hollywood. Dla innej znanej aktorki Phyllis
Haver wymyślił sztuczne rzęsy. Jako pierwszy wpadł na pomysł by pakować i
sprzedawać kosmetyki w tubkach, szminkę w sztyfcie, a podkład jako sprasowany
puder. Dzięki tym innowacjom kosmetyki stały się ogólnodostępne, a sam Max
Factor rozwijał swoje imperium. W 1928 roku założył fabrykę zatrudniającą 250
pracowników, a już dwa lata później eksportował swoje kosmetyki do 80 krajów
świata. Karierę niesamowitego makijażysty przerwał śmiertelny wypadek. Zmarł 30
sierpnia 1938 we śnie w swoim domu w Beverly Hills w wieku 60 lat.
Wpis opart na podstawie własnej wiedzy i Wikipedii.
Komentarze
Prześlij komentarz